poniedziałek, 14 lipca 2014

Long trip! Codzienne blogowanie w lipcu #15

Oj wczoraj się u mnie działo i to dużo! Niespodziewanie wybrałam się na bardzo, bardzo długą wycieczkę rowerową do oddalonego o około 10km zalewu dobczyckiego. Nie myślcie, że było tak łatwo! Teren górzysty, więc ciągłe pagórki i większe górki. Na szczęście trochę oddechu było na kilku zjazdach. Z małymi kłopotami dotarłyśmy nad zalew. 

Byłam tam pierwszy raz w życiu i widoki były niesamowite! Sam dojazd ukazał nam piękno wsi i górskich krajobrazów, a sam zalew był przepiękny! Otaczająca go nieziemska przyroda, słońce, rowery i czego tu by chcieć więcej? Moje ciało nieprzyzwyczajone do takich wysiłków toczyło wielkie wojny z siłą mojej woli, lecz udało mi się dojechać i wrócić. Jestem z tego dumna, za tydzień nowy cel. Też nie będzie łatwo! Udało nam się dojechać tak daleko, czemu tego nie powtórzyć?

Na pewno relację z kolejnej mojej podróży rowerowej przeczytacie już niedługo! Nie zapomnij dodać się do obserwatorów, aby niczego nie przegapić! Widzimy się jutro. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za twój komentarz! To bardzo wiele dla mnie znaczy. :)