piątek, 11 lipca 2014

Latte! Codzienne blogowanie w lipcu #12

Hej! Co jest najlepsze w ponurym, chłodny i deszczowym dniu? Ciepła kawa z pyszną pianka i mlekiem! Nie jestem jakąś wielką fanką kaw ale Latte mogę pić godzinami. Co innego jak wpływa na mnie ta kawa. Wtedy dzieją się rzeczy, które nie powinny istnieć, a bariera międzyludzka, która zawsze u mnie jest, wyparowuje. Dziś naszła mnie wielka ochota na to małe, proste cudo. Jako, że ekspresu w domu póki co nie posiadam, muszę radzić sobie sama. Domowy sposób jest tylko troszkę gorszy od oryginału. A radość z wykonania takiej pyszności nieziemska!

Gdy to czytacie, właśnie popijam sobie tą małą dawkę energii, więc możecie spodziewać się nadmiaru emocji w moim dzisiejszym poście. Wczoraj zaglądając co tu u mnie na blogu się dzieje zauważyłam 8 osóbkę, która dołączyła do moich kochanych obserwatorów. Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy, że ktoś chce mnie obserwować. Ktoś może pomyśleć, że co ta dziewczyna bredzi to tylko 8 osób, ale dla mnie to 8 wspaniałych osób, które kocham <3

Ja idę dalej popijać moją kawę. Jeżeli chcecie przepis na taką mała odskocznie od codziennej czarnej kawy z mlekiem, to dajcie znać, a postaram się dodać przepis w najbliższym czasie! :) Jaką kawę ty dziś piłaś? Do usłyszenia jutro! :)

2 komentarze:

Bardzo dziękuję za twój komentarz! To bardzo wiele dla mnie znaczy. :)