Cześć wam! W domu nareszcie posprzątane, ciasta upieczone i
nareszcie można zrelaksować się przed komputerem? Zgadłam? Mam tak samo.
Wszystko byłoby pięknie gdyby nie mój zamulający i często nie działający
internet. Czy on nie rozumie, że końcówka dziewiątego sezonu How I met your
Mother i najnowszy odcinek Glee z niecierpliwieniem czekają, aż w końcu je
oglądnie? ;)
Ale nie o tym dzisiaj mowa! Dzisiaj będzie post o tematyce
bardzo luźnej oczywiście bez mojego malutkiego narzekania się nie obejdzie.
Blog istnieje już ponad pół roku, a jego rozwój nie idzie w zbyt dobry
kierunku. Martwi mnie mała liczba obserwatorów, odwiedzających i jak na tak
duży okres czasu jak tu piszę, wasz mały odzew. Wiem, że większość ludzi wchodzi
ty tylko ze względów na przepisy, ale chcę także zachęcić kogoś postami o
luźniej tematyce.
Jeśli masz pomysł jak rozwinąć bloga, jak ludzie mogliby go
zauważyć daj mi znać w komentarzu lub na e-mail. Bardzo lubię pisać i robi mi
to ogromną przyjemność. Miło by było pisać nie tylko dla siebie samej, więc
bardzo proszę o Wasze wsparcie, dodając się do obserwatorów. Nawet nie wiesz
jak cieszy mnie nowy komentarz czy nowy obserwator, który będzie tutaj zaglądał
z przyjemnością. ;)
Do usłyszenia już nie długo. Przepraszam za moje małe
narzekanie lecz chcę się rozwijać w tym co robię , a nie stać w miejscu.
Postępować tak jak moje motto, które zostało oprawione i postawione w widocznym
miejscu w moim pokoju „Rób coś z pasją
lub nie rób tego wcale”! ;)
Niektórzy mają dużo komentarzy i obserwatorów bo sami piszą hurtowe ilości głupich, nic nie wnoszących komentarzy u innych, wchodzą w tyłki, dodają blogi do obserwowanych mimo że tych blogów nie cenią, podlizują się, by dostać wejście i komentarz u siebie, tak się ten blogowy świat kręci. Mało jest naprawdę interesujących blogów, wyróżniających się czymś, które mają zasłużonych czytelników.
OdpowiedzUsuńOj co prawda to prawda. Staram się także spamu osobą nie robić lecz czasami niestety i i mi się to przydarza. Twój komentarz dał mi troszkę inspiracji i motywacji. Dzięki Anonimie :)
UsuńCzy takie hasło będzie dobrą zachętą " nie umieraj dżdżownico!", każdy jest potrzebny, choć nie każdemu dane jest oglądać laury! Powodzenia.
OdpowiedzUsuńMotywujące i bardzo mądre! :) Dziękuje. :)
Usuń