Każdy z nas ma strony, na które koniecznie musi wejść każdego dnia. Tym razem nawet ja nie jestem w tym przypadku wyjątkiem. Na niektórych stronach możemy siedzieć godzinami, nie wiedząc jak szybko upłynął czas, a niektóre odwiedzamy już z przyzwyczajenia i sentymentu. Oto klika stron i blogów na które muszę wejść codziennie i zawsze znajdę czas, aby na nie zaglądnąć.
Kto nie zagląda tu dość często i to nie tylko jeden raz na dzień. Małe uzależnienie, które chyba każdy posiada. Znam tylko jedną osobę, która nie ma tam konta i jestem pod wrażeniem, że nie poddał się presji, czy chwilowemu trendu.
Dawniej wchodziłam tam tylko od czasu do czasu. Od wakacji ciągle zaglądam do moich ulubionych youtuberów i z niecierpliwością czekam na każdy ich kolejny filmik. Przez ten portal odrzuciłam to co oferuje nam telewizja i skupiłam się na czymś prawdziwym, na filmikach, które wywodzą się z pasji, są szczere, inspirujące i przekazują o wiele, wiele więcej niż telewizja, która często ogłupia ludzi.
Codziennie zaglądam po nowe posty, które oferują mi moi koledzy po fachu ;). Nie obejdzie się bez ślicznej, inspirującej Kolorowej Duszy, od wieczorowych i porannych postów Ankyl, bez mojej kochanej Zeoelli, opowiadającej o swoim codziennym życiu która jest moim wzorem jak należy pisać posty i jak należy czerpać dużo pozytywnej energii z życia. Pisze je niezwykle interesująco i wychodzi jej to tak samo idealnie jak jej filmiki i jeszcze wielu innych bloggerów, ale o tym osobny post już za niedługo. Bez bloggera nie byłoby mnie, mój pierwszy blog na nim powstał, koncepcje się zmieniały, blogi się zmieniały, ale Blogger zostawał zawsze. :)
Po typowo społecznościowych portalach naszła pora na coś z dużą dawką śmiechu. Bez stron typu demotywator, czy kwejk wyładowanie się po ciężkim dniu, czy poprawa humoru nie byłaby możliwa. Zawsze znajdzie się choć jeden post, który poprawi Ci humor bo po co tracić życie na smutki! ;)
Jak jest twoja internetowa rutyna? Czy coś oprócz pewniaków takich jak Facebook i Youtube pojawia się w Twoim planie internetowego dnia?
----Ogłoszenia! Czas na organizacje i mobilizacje! Co tydzień w każdy piątek nowy post. Koniec z wymówkami pora na bardzo szczegółowe zajęcie się blogiem i moją mała ilością czytelników, ale mam nadzieję, że ona po takiej rutynie się zmieni. Lepiej mieć mała ilość wiernych czytelników, niż nikogo, czy kogoś kto przychodzi ty tylko przypadkiem. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za twój komentarz! To bardzo wiele dla mnie znaczy. :)